Doomsday to bardzo dobry film. Co prawda czytałem już w recenzjach, że naiwny, pełen niekonsekwencji, ale mnie się tam bardzo podobał.
To już kolejny film o morderczej zarazie, która pustoszy ziemię. Tym razem zaatakowała Szkocję. Wirus nazwany został Żniwiarzem! Brytyjski rząd decyduje się postawienie 10-metrowego muru i zamknięcie Szkotów wraz z ich problemami. Po prawie 30 latach jednak, kiedy wirus atakuje Londyn okazuje się, że część ludności w Szkocji przetrwała. W poszukiwania szczepionki rusza policjantka, która w przeszłości cudem niemal wywieziona została w ostatniej chwili z zagrożonego terenu. Matka oddaje ją żołnierzom z ostatniego startującego helikoptera. Później już jest jak w Ucieczce z Nowego Jorku i Mad Maxach. Ciekawe jest dla mnie to, że zarazę przeżyli punkowie – kanibale! Zaprawdę to sygnał, że punx nod dead 8-)
To już kolejny film o morderczej zarazie, która pustoszy ziemię. Tym razem zaatakowała Szkocję. Wirus nazwany został Żniwiarzem! Brytyjski rząd decyduje się postawienie 10-metrowego muru i zamknięcie Szkotów wraz z ich problemami. Po prawie 30 latach jednak, kiedy wirus atakuje Londyn okazuje się, że część ludności w Szkocji przetrwała. W poszukiwania szczepionki rusza policjantka, która w przeszłości cudem niemal wywieziona została w ostatniej chwili z zagrożonego terenu. Matka oddaje ją żołnierzom z ostatniego startującego helikoptera. Później już jest jak w Ucieczce z Nowego Jorku i Mad Maxach. Ciekawe jest dla mnie to, że zarazę przeżyli punkowie – kanibale! Zaprawdę to sygnał, że punx nod dead 8-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz