Nie czytam książek Jo Nesbø, chociaż słyszałem o nich wiele dobrego. Dlatego postanowiłem obejrzeć ekranizację jego powieści "Pierwszy śnieg" (The Snowman Wielka Brytania, USA, Szwecja 2017). Niestety rozczarowanie było spore!
Miejscowy policjant Harry Hole, mający poważne problemy z alkoholem (Michael Fassbender), szuka sprawcy zabójstw, który na miejscu zbrodni zostawia ulepione bałwany. Pomaga mu nowa policjantka (Rebecca Ferguson), która potrafi znakomicie analizować stare sprawy i łączyć je z nowymi.
Czy do miasteczka wrócił seryjny zabójca? Jaki może mieć związek z policjantem? Brzmi intrygująco, ale fabuła się nie klei, pełno jest niedorzeczności, większość widzów szybko odkryje kto zabije i nie będzie miała z tym żadnych problemów. Z drugiej strony ten skandynawski mroźny klimat i bałwany towarzyszące zabójstwom robią spore wrażenie.Film wyreżyserował Tomas Alfredson, twórca świetnego filmu "Pozwól mi wejść".
moja ocena" 5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz