Peter Straub to jeden z ciekawszych pisarzy horrorów. Jednak jego proza wymaga czasu i spokoju w czytaniu. Nie da się jego powieści "łykać" w tramwaju czy pociągu.
Książka opowiada o młodym mężczyźnie, który wraca do rodzinnego miasta, bo ma przeczucie, że jego matka umiera. Na łożu śmierci poznaje tajemnicę skrywaną od lat. Dowiaduje się, kim był jego ojciec. Przy okazji poznaje też swoich krewnych, dziwne to osoby, ale cóż. Każdy ma jakąś rodzinę, w której znajdują się "dziwadła". Zaczynają się też dziać w jego życiu dziwne rzeczy. Nowo poznane osoby twierdza, że już się z nim znają. Ned postanawia szukać ojca. Przy okazji dowiaduje się, że ma też brata. I to właśnie jego brat "czarny charakter" czasami go w życiu zastępuje.