To był w latach 90. jeden z moich ulubionych horrorów. Pamiętam, że wiele razy oglądałem Straconych chłopców (The Lost Boys USA 1987) Joela Schumachera, pasjonując się starciem kilkunastolatków z bandą niewiele starszych wampirów, wśród których już wówczas wyróżniał się Kiefer Sutherland.
Film opowiada o kobiecie, która po rozwodzie przeprowadza się z dwójką nastoletnich synów do małej miejscowości, do domu swojego ojca. Już podczas pierwszej wizyty w miasteczku, nad którym góruje wielkie wesołe miasteczko, uwagę chłopców zwraca duża liczba ogłoszeń o zaginięciach.