Sporo narzekamy, że w Polsce nie powstały dobre horrory. I oczywiście to racja. Ale dlatego należy głośno docenić te, które z przyjemnością można obejrzeć. Ostatnio zrobiłem sobie powtórkę z klasycznego filmu grozy Wilczycy (Polska 1982). I zrobił ponownie frajdę, tak jak, nie pamiętam ile już lat.
Film Marka Piestraka (Powrót Wilczycy, Klątwa Doliny Węży, Test Pilota Prixa, Łza Księcia Ciemności), ze scenariuszem Jerzego Gierałtowskiego to prawdziwa historia polskiego filmu grozy, jakże ubogiego, ale mającego swoje perełki, takie jak właśnie ta opowieść. Historia rozgrywa się w XIX wieku.
Film Marka Piestraka (Powrót Wilczycy, Klątwa Doliny Węży, Test Pilota Prixa, Łza Księcia Ciemności), ze scenariuszem Jerzego Gierałtowskiego to prawdziwa historia polskiego filmu grozy, jakże ubogiego, ale mającego swoje perełki, takie jak właśnie ta opowieść. Historia rozgrywa się w XIX wieku.