Ten film chciałem zobaczyć od dawna, żeby sobie przypomnieć. Niestety tak, jak pamiętałem Klątwa Doliny Węży (Polska, ZSRR 1987) to wyjątkowy gniot! Ale jednocześnie zaznaczę, gniot, który warto poznać, żeby wiedzieć, o czym mówimy!
Pierwszy zarzut - koszmarne efekty specjalne. Naprawdę twórcom filmu, w tym reżyserowi i scenarzyści Markowi Piestrakowi (twórcy słynnej Wilczycy) przyszło się zmierzyć z bardzo poważnymi problemami, przede wszystkim finansowymi, ale także i technicznymi. Na przykład helikopter mógł wystartować tylko raz, a ekipa filmowa czekała na maszynę chyba z miesiąc.