Bardzo lubię wszelkiego rodzaju szmirowate filmy o rekinach, gdzie trup ściele się gęsto, kończyny latają w powietrzu, a hektolitry czerwonej cieczy zalewają wszystko dookoła. Film "Rekiny w Sekwanie" (Sous la Seine Francja 2024) zapowiadał się b. ciekawie i dzięki zakończeniu uznałem go za jedną z lepszych pozycji ostatnich lat w cyklu "shark attack".
Film rozpoczyna się od rzezi ekipy francuskich naukowców, którzy badali życie rekinów. Kiedy próbowali pobrać próbki od jednego z oznaczonych rekinów, którego podmorską drogę śledzili, zostali zaatakowani. Zginęło kilku nurków, a szefowa ekipy Sophia (Bérénice Bejo) cudem przeżyła...