Co może robić fan Walking Dead, który skończył sezon 5 i czeka na sezon 6?! Jak to co?! Oglądać kolejny serial (lub film) o zombie! Nic więc dziwnego, że namówiony przez znajomych sięgnąłem po Fear Walking Dead (USA 2015).
To ma być taki serial towarzyszący Walking Dead. Niby także horror, ale chyba jeszcze bardziej niż Walking Dead pogłębiający ludzką naturę. Pokazujący jak ludzie mogą się zachować w sytuacjach zagrożenia, walki o życie swoich bliskich czy chociażby gdy jako wojskowi walczą o przetrwanie ludzkości (jakby to banalnie nie zabrzmiało). Oglądało mi się tak dobrze, że nawet nie zauważyłem, że niespodziewanie 6 odcinek jest ostatnim odcinkiem pierwszej serii i zrobiłem wielkie "oooo".
Pisać Wam coś o fabule? Chyba nie bardzo jest potrzeba. Oto nagle w USA (a dokładniej w Los Angeles) pojawiają się zombie, szybko "zaraza" - jeśli tak to można nazwać - rozprzestrzenia się, a wybrana rodzina, a w tym serialu nawet kilka rodzin (dokładnie trzy) walczą o przetrwanie. Kogo tu nie ma...
To ma być taki serial towarzyszący Walking Dead. Niby także horror, ale chyba jeszcze bardziej niż Walking Dead pogłębiający ludzką naturę. Pokazujący jak ludzie mogą się zachować w sytuacjach zagrożenia, walki o życie swoich bliskich czy chociażby gdy jako wojskowi walczą o przetrwanie ludzkości (jakby to banalnie nie zabrzmiało). Oglądało mi się tak dobrze, że nawet nie zauważyłem, że niespodziewanie 6 odcinek jest ostatnim odcinkiem pierwszej serii i zrobiłem wielkie "oooo".
Pisać Wam coś o fabule? Chyba nie bardzo jest potrzeba. Oto nagle w USA (a dokładniej w Los Angeles) pojawiają się zombie, szybko "zaraza" - jeśli tak to można nazwać - rozprzestrzenia się, a wybrana rodzina, a w tym serialu nawet kilka rodzin (dokładnie trzy) walczą o przetrwanie. Kogo tu nie ma...