Takich filmów już się w Polsce nie kręci. Inne czasy, inne możliwości techniczne, inne spojrzenie na pewne tematy. Ale, mimo, że Godzina W (Polska 1980) liczy już ponad 42 lata ogląda się tę produkcję z zapartym tchem, zaciśniętymi szczękami i łzami w oczach.
Chyba niemal każdy wie, co to Godzina W, nie będę więc szczególnie się rozpisywał na ten temat. Wyjaśnię jedynie, że akcja filmu Janusza Morgensterna toczy się w ciągu kilku godzin 1 sierpnia 1944. Twórcy filmu pokazują ostatnie godziny przed wybuchem Powstania Warszawskiego. Młodzi chłopcy, sorry - żołnierze przygotowują się do walki z Niemcami.