Sceptycznie podchodzę do filmów granych na kanałach typu AMC, ale i tam zdarzają się perełki, a ostatnio coraz częściej zdarzają się dobre, głośne w dawnych latach produkcje. Nie mam żadnych oczekiwań po filmach, o których nic nie wiem, tytuły nic mi nie mówią. Tak było z "400 Days" (USA 2015), ale o dziwo, film nawet mi się spodobał!
Za wiele o filmie Matta Ostermana (Phasma Ex Machina, Hover) nie chce pisać żeby Wam nie zepsuć oglądania, w tym przypadku, bowiem spojlerowanie może zepsuć całą zabawę. Mówiąc czy raczej pisząc oględnie jest to historia czwórki kandydatów na kosmonautów, którzy aby potwierdzić swoją przydatność do udziału w locie w kosmos, muszą spędzić 400 dni w przygotowanej specjalnie kapsule, która pozwala na udział w symulacji takiej misji.