Główną bohaterka filmu jest Virginia (Jennifer O'Neill - Skanerzy), kobieta, która w dzieciństwie straciła matkę. Podczas wycieczki szkolnej oczami wyobraźni widzi spadającą z nadbrzeża matkę. Po latach dalej ma zdolności jasnowidzenia, widzi śmierć kobiety, zamurowanej w ścianie domu.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Siedem czarnych nut. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Siedem czarnych nut. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 22 czerwca 2021
Klasyka horroru: Siedem czarnych nut
Luci Fulci to jeden z moich ulubionych twórców horrorów z lat 70 i 80. "Siedem czarnych nut" (Sette note in nero Włochy 1977) to jeden z jego mniej krwawych filmów, bardziej idący w stronę giallo - paranormalnego kryminału, niż ostrego gore.
Etykiety:
1977,
Dardano Sacchetti,
Fabrizio Jovine,
Gabriele Ferzetti,
Gianni Garko,
horror,
Ida Galli,
Jennifer O'Neill,
Jenny Tamburi,
Luci Fulci,
Marc Porel,
Sette note in nero,
Siedem czarnych nut,
Veronica Michielini
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)