Nowy film Jamesa Camerona - Avatar: Istota wody (USA 2022 Avatar: The Way of Water) to naprawdę dobra kontynuacja pierwszego Avatara sprzed 14 lat. Niestety to, moim zdaniem, jednorazowa opowieść i zapewne nigdy do niej nie powrócę.
Opowiedziana przez twórców filmu historia wciąga, jest ciekawa, ale trudno nie zauważyć, że oprócz olśniewających efektów, nie ma w niej nic szczególnego. Owszem Avatar numer dwa wciąga, ogląda się z przyjemnością, ale po pierwsze jest za długi (trwa ponad trzy godziny) i odnosiłem wrażenie, że niektóre sceny zdecydowanie przedłużane są, by pokazać efekty specjalne i możliwości technologiczne, jakie daje nam współczesna kinematografia.