![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNf-Jk46lCzNjU8_5t44WknmfYv-kX9PBlHlZ4U6S4VYHb7xWNojyhUniMnagb03cn7gVZhF-b4HUcNSAl85hzpYyv-cvyGYFBGxuLvWJXcl4IG4LCE78fYgAVSvXyU9yB2ZVZPYie9tR0/s320/Pila5.jpg)
Nie wiem, może nastąpiło już zmęczenie organizmu tym kultowym cyklem. Tak jak sobie obiecywałem po trzeciej części (pisałem szerzej o swoich wrażeniach na 5 Władzy) czwartej nie obejrzałem. Teraz piątą miałem okazję zobaczyć na Festiwalu Horroru. Polska premiera filmu miała miejsce tego samego dnia, co amerykańska. Ale co z tego... Wynudziłem się dość mocno. Już nawet drastyczne sceny nie robiły takiego wrażenia, trzy pierwsze części znieczuliły mnie już dość mocno. Choć na nieprzygotowanym widzu mogły zrobić wielkie wrażenie.