Sobota, była dniem mojego tegorocznego debiutu na Splat!FilmFest. Skusiłem się na film niespodziankę oraz najnowszą produkcję z cyklu V/H/S/ - Beyond (USA 2024). O ile ten drugi nie rozczarował, o tyle pierwszy - świetny film - Kolacja po amerykańsku, był wielkim rozczarowaniem, bo widziałem go na Splacie cztery lata temu, a później na jednej z platform streamingowych...
Zacznę krótko od drugiego seansu. Rozumiem doskonale ideę seansu niespodzianki, kiedy dowiadujesz się już na sali co zobaczysz. Ale jeżeli jest to film już wyświetlany na tym festiwalu, za który zapłaciłeś to możesz się czuć rozczarowany. Bo w tym czasie mogłeś zobaczyć produkcję, której jeszcze nie widziałeś. No cóż. Moim zdaniem spora wtopa.