Kiedyś to jednak się robiło horrory. Christine (USA 1983) nakręcona na podstawie powieści Stephena Kinga przez Johna Carpentera robi duże wrażenie także po latach! Świetna fabuła i niepokojąca muzyka autorstwa reżysera!
Carpenter to prawdziwa legenda kina grozy, autor filmów: Atak na Posterunek 13, Halloween, Mgła, Ucieczka z Nowego Jorku, Książe Ciemności, Oni żyją, Wioska Przeklętych, Coś, Łowcy Wampirów, Duchy Marsa, Oddział czy w Paszczy szaleństwa, Cigarette Burns, Obrońcy życia). A kiedy jeden mistrz spotyka innego mistrza to musi z tego wyjść dobry film.
Film opowiada o morderczym samochodzie, który wymaga od swojego właściciela bezwzględnej lojalności. Auto ma na mię Christine i jak widzimy już na początku filmu, pierwszą swoją ofiarę zabija już na linii produkcyjnej. Był to pracownik, który palił papierosy i strzepywał popiół na fotel. Samochód postanowił się więc z nim rozprawić. Po latach zniszczony samochód - plymoutha z 1958 roku kupuje szkolny niedorajda Arnie Cunningham (Keith Gordon - Szczęki 2, W przebraniu mordercy), który nie zważa na protesty rodziców i swojego przyjaciela, gracza szkolnej drużyny bejsbolu, a później także nowej dziewczyny Leight Cabot (Alexandra Paul - Rekinado 4, Fala ognia, Wulkan w Nowym Jorku, Bunt maszyn, Dom potępieńców, Nocna straż, Pirania, Amerykański koszmar). Kupuje, remontuje samochód i... zmienia się zdecydowanie. Kiedy znowu zostaje pobity przez szkolnych prześladowców - Christine postanawia się zemścić...
Oczywiście film nie dorównuje książce mistrza grozy, ale kto by się tym przejmował. Nie zastanawiajmy się w czasie seansu, dlaczego ścigana ofiara Christine nie zeskakuje z drogi, albo nie wskakuje tam gdzie samochód nie wjedzie. Nie pytajcie, czemu właściciel warsztatu, w którym parkuje Christine wsiada do samochodu, który najwyraźniej sam jedzie, a jeszcze dodatkowo jest spalony! Szkoda czasu. Posłuchajcie niepokojącej muzyki Johna Carpentera. Na mnie robi także po latach wielkie wrażenie!
Carpenter to prawdziwa legenda kina grozy, autor filmów: Atak na Posterunek 13, Halloween, Mgła, Ucieczka z Nowego Jorku, Książe Ciemności, Oni żyją, Wioska Przeklętych, Coś, Łowcy Wampirów, Duchy Marsa, Oddział czy w Paszczy szaleństwa, Cigarette Burns, Obrońcy życia). A kiedy jeden mistrz spotyka innego mistrza to musi z tego wyjść dobry film.
Film opowiada o morderczym samochodzie, który wymaga od swojego właściciela bezwzględnej lojalności. Auto ma na mię Christine i jak widzimy już na początku filmu, pierwszą swoją ofiarę zabija już na linii produkcyjnej. Był to pracownik, który palił papierosy i strzepywał popiół na fotel. Samochód postanowił się więc z nim rozprawić. Po latach zniszczony samochód - plymoutha z 1958 roku kupuje szkolny niedorajda Arnie Cunningham (Keith Gordon - Szczęki 2, W przebraniu mordercy), który nie zważa na protesty rodziców i swojego przyjaciela, gracza szkolnej drużyny bejsbolu, a później także nowej dziewczyny Leight Cabot (Alexandra Paul - Rekinado 4, Fala ognia, Wulkan w Nowym Jorku, Bunt maszyn, Dom potępieńców, Nocna straż, Pirania, Amerykański koszmar). Kupuje, remontuje samochód i... zmienia się zdecydowanie. Kiedy znowu zostaje pobity przez szkolnych prześladowców - Christine postanawia się zemścić...
Oczywiście film nie dorównuje książce mistrza grozy, ale kto by się tym przejmował. Nie zastanawiajmy się w czasie seansu, dlaczego ścigana ofiara Christine nie zeskakuje z drogi, albo nie wskakuje tam gdzie samochód nie wjedzie. Nie pytajcie, czemu właściciel warsztatu, w którym parkuje Christine wsiada do samochodu, który najwyraźniej sam jedzie, a jeszcze dodatkowo jest spalony! Szkoda czasu. Posłuchajcie niepokojącej muzyki Johna Carpentera. Na mnie robi także po latach wielkie wrażenie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz