Zapewne zbyt wiele bym nie napisał o filmie Rzeźnia (Slaughterhouse Rulez Wielka Brytania 2018), gdyby nie jego ekologiczne przesłanie i piosenka The Clash na wstępie. Bo to kolejna marna produkcja, stworzona nie wiadomo dla kogo...
W dużym skrócie to opowieść o brytyjskiej elitarnej szkole dla młodzieży, która nazywa się ku zdumieniu wielu "Rzeźnia". W pobliżu szkoły, gdzie już od pierwszych scen widać, że najsłabsi uczniowie są prześladowani, a kadra sobie nie radzi z tymi, którzy prześladują, zainstalowała się ekipa szukająca gazu łupkowego.
Ma się on rzekomo znajdować pod budynkami szkoły... Tymczasem w korytarzach pod szkołą czają się krwiożercze bestie.
Ani straszno, ani wesoło. Po prostu smutno i nudno...
Film wyreżyserował Crispian Mills, który scenariusz napisał z Henrym Fitzherbertem.
W dużym skrócie to opowieść o brytyjskiej elitarnej szkole dla młodzieży, która nazywa się ku zdumieniu wielu "Rzeźnia". W pobliżu szkoły, gdzie już od pierwszych scen widać, że najsłabsi uczniowie są prześladowani, a kadra sobie nie radzi z tymi, którzy prześladują, zainstalowała się ekipa szukająca gazu łupkowego.
Ma się on rzekomo znajdować pod budynkami szkoły... Tymczasem w korytarzach pod szkołą czają się krwiożercze bestie.
Ani straszno, ani wesoło. Po prostu smutno i nudno...
Film wyreżyserował Crispian Mills, który scenariusz napisał z Henrym Fitzherbertem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz