Każdy ma prawo do swojego zdanie o Lechu Wałęsie, ale nie o tym chce pisać, bo to jednak blog o filmach a nie o historii 8-) Niemniej jednak trzeba przyznać, że Wajda ze scenarzystą Januszem Głowackim odwalili dobrą robotę. Film postanowiłem zobaczyć przy okazji kolejnej rocznicy podpisania porozumień sierpniowych w 1980 roku.
Ogląda się z przyjemnością, a młodzi mogą przy okazji dowiedzieć się sporo o polskiej historii i doczytać o Orianie Falacci, Arłamowie, Grudniu 70, sierpniu 80 itd. Świetnie Wałęsę zagrał Robert Więckiewicz (Mały zgon, Katyń: Ostatni świadek, Odwróceni: Ojcowie i córki, Dom zły, 1983, Konwój, Pod mocnym Aniołem, Świadek koronny, Ślepnąc od świateł), Arkadiusz Jakubik (Dom zły, Pod Mocnym Aniołem, Ksiądz, Polskie gówno, Psy 3, Kler). Pochwalić też trzeba za rolę Danuty Wałęsowej - Agnieszkę Grochowską (W głębi lasu, Nielegalni, Ekipa).
Film opiera się na wywiadzie, jaki słynna włoska dziennikarka Oriana Falacci (Maria Rosaria Omaggio znana miłośnikom horrorów m.in. z filmu Nightmare City) przeprowadziła w 1981 roku w Gdańsku z Lechem Wałęsą. W rozmowę wplecione są wydarzenia od 1970 do 1989 roku. Wajda z Głowackim po kolei przechodzą najważniejsze momenty w życiu Wałęsy, także ten, gdy podpisał lojalkę. To także streszczenie najważniejszych momentów ostatnich 20 lat PRL. I nie uważam, że to laurka stworzona dla Lecha Wałęsy przez wybitnego reżysera, choć rozumiem, że niektórzy mogą tak twierdzić.
A ocenę Lecha Wałęsy, jego prezydentury i ostatnich lat pozostawiam już Wam...
Acha, wspominałem jeszcze o świetnej muzyce. W filmie można usłyszeć kawałki Tiltu, Dezrtera, Ayi RL, Daabu, KSU, Proletaryat, Brygadę Kryzys i kilku innych zespołów.
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz