Nie wiem jak to jest, ale wszystkie seriale, które powstały na podstawie książek Harlana Cobena bardzo mi się podobają. Podobnie zresztą jak książki. Tak też było z "Bez pożegnania" (Disparu à jamais Francja 2021).
Trzeba przyznać, że decyzja Netflix by nawiązać współpracę z Harlanem Cobenem, jednym z moich ulubionych pisarzy, była strzałem w dziesiątkę. Wszystkie produkcje, które powstały na podstawie książek Cobena, ale także te, do których napisał scenariusz i był producentem (na przykład bardzo dobry serial Safe) były bardzo dobre. Jedną z ekranizacji - (W głębi lasu), także bardzo dobrą, zrobili Polacy.