Koszmarny jest ten serial, od początku do samego końca wszystko co się dzieje jest złe, nie ma we "Wzgórzu psów" (Polska 2025) pozytywnych bohaterów. Wszyscy są źli i źle muszą skończyć. Męczący fizycznie serial, ale bardzo wciągający. I ja szczerze mówiąc nie zauważyłem problemów z dźwiękiem, a jestem na tym punkcie wyczulony!
Kiedy wreszcie usiadłem do oglądania "Wzgórza psów", wyprodukowanego przez Netflix, na podstawie powieści Jakuba Żulczyka, nie spodziewałem się, że serial tak bardzo mnie pochłonie. I jednocześnie zmęczy. Nie zrozumcie mnie źle: to zmęczenie wynikało z fizycznego niemal odczuwania ciężaru, jaki ta historia ze sobą niesie. Serial wcisnął mnie w fotel, przyspieszył tętno i nie pozwolił oderwać oczu od ekranu. To nie jest lekka rozrywka na wieczór – to podróż w głąb mroku, która wymaga od widza pełnego zaangażowania, ale w zamian daje coś wyjątkowego.