Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Robert Patrick. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Robert Patrick. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 31 lipca 2025

"Terminator 2: Dzień sądu" – arcydzieło kina akcji i ostrzeżenie z przyszłości

Nie wiem, ile razy widziałem Terminatora 2 (Terminator 2: Judgment Day Francja, USA 1991) Dziesięć? Dwadzieścia? Za każdym razem mam to samo uczucie: jakby ktoś wcisnął wszystkie moje ulubione przyciski naraz – kino akcji, science fiction, ponura przyszłość, Arnold, dzieciak z lat 90. i... pytanie, które z wiekiem robi się coraz bardziej niewygodne: czy to możliwe, że tak właśnie zginiemy?

James Cameron, reżyser nie tylko z wizją, ale i z obsesją technologii (kto pamięta Głębię, ten wie), w kontynuacji swojego przeboju z 1984 roku stworzył film, który na ponad 30 lat zdefiniował wyobrażenie o apokalipsie maszyn. Nie był pierwszy – wcześniej był przecież Colossus: The Forbin Project (1970) czy WarGames (1983) – ale nikt nie opowiedział tej historii z takim rozmachem, nerwem i sercem.

czwartek, 17 marca 2022

Słaba kontynuacja kultowego horroru

 Od zmierzchu do świtu to absolutnie kultowy horror Rodrigueza i Tarantino, z genialną obsadą. Widzieli go chyba wszyscy miłośnicy horrorów. Niestety jego kontynuacja - Od zmierzchu do świtu 2 (From Dusk Till Dawn 2: Texas Blood Money USA 1999) jest bardzo słabiutka i nie warta oglądania. No chyba, że ktoś jest fanatykiem i ogląda wszystko co się da...

Właściwie kontynuacji między pierwszą a drugą częścią jest niewiele. Chyba jedynie to, że jeden z bandytów, którzy szykują się do napadu rabunkowego, trafia przypadkiem (po tym jak jego samochód zderzył się z nietoperzem) do słynnego meksykańskiego baru, gdzie rządzą wampiry.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga