
Pamiętam jak się zaczytywałem na początku książkami Deana Koontza, Amber wydawał nowy tytuł praktycznie co miesiąc. Dzięki temu wydawnictwu mieliśmy okazję na przełomie lat 80/90 poznać wielu świetnych pisarzy i wiele dobrych książek. Koontz z czasem przestał tak zachwycać, ale niemal zawsze nie schodził poniżej swojego poziomu.