wtorek, 18 kwietnia 2023

Egzorcysta papieża: Zło kontratakuje

Egzorcysta papieża (The Pope's Exorcist USA 2023) to naprawdę niezły horror, aczkolwiek nie jest straszny. Fajnie się jednak ogląda, jak główny egzorcysta Watykanu walczy o życie opętanego małego chłopca, gdzieś w Hiszpanii. To jednak nie jest taka zwyczajna walka Dobra ze Złem. To walka o być albo niej być Kościoła katolickiego!

Ojciec Gabriele Amorth (Russell Crowe) to autentyczna postać. Pisałem trzy lata temu o filmie dokumentalnym "The Devil and Father Amorth", w którym pokazane były przeprowadzane przez niego egzorcyzmy.

Tutaj dostaje zlecenie od samego papieża (Franco Nero), aby zająć się sprawą domniemanego opętania małego chłopca Henry'ego (Peter DeSouza-Feighoney), który wraz z rodziną przyleciał ze Stanów Zjednoczonych do Hiszpanii. Dzieciak jest w depresji po śmierci ojca, którego wypadek widział na własne oczy. Jego matka zamierza wyremontować i sprzedać opactwo odziedziczone po mężu. I to właśnie Henry stanie się celem opętania. Okazuje się bowiem, że opactwo nie jest miejscem poświęconym, ale wręcz terenem, gdzie rządziło przed wiekami Zło. Dalej chyba nie będę brnął w opisywanie fabuły, bo nie brzmi to wszystko zbyt dobrze. Generalnie ojciec Gabriele i miejscowy ksiądz, ojciec Esquibel (Daniel Zovatto) stają do walki ze Złem. I nie będzie to łatwa walka, a zło wcale nie obrało sobie na cel chłopca, a zupełnie kogoś innego...

Film w ciekawy sposób pokazuje ojca Gabriele, kontrowersyjnego, ale skutecznego bojownika ze Złem, który w każdym przypadku musi sprawdzić najpierw czy chodzi o osobę chorą psychicznie, czy rzeczywiście opętaną. Ma specyficzne poczucie humoru i nie boi się przeciwstawić kościelnym hierarchą, którzy uznają Szatana za wymysł i zamierzają zlikwidować stanowisko głównego egzorcysty Watykanu prowadząc dochodzenie w sprawie jednej z interwencji Amortha. Nie stroni od alkoholu. W filmie Juliusa Avery'ego (znanego między innymi z filmów: Samarytanin i Operacja Overlord) i on i ksiądz Esquibel wychodzą niemal na superbohaterów i wszystko wskazuje, że ich dalsze działania zostaną pokazane w kontynuacji Egzorcysty papieża (o ile osiągnie on sukces finansowy). 

Na pewno film jest warty obejrzenia, chociaż sensacji się nie spodziewajcie. Ale kto wie, być może ojciec Gabriele stanie się na najbliższe lata bohaterem cyklu horrorów o egzorcystach - superbohaterach! 

Moja ocena: 7/10



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga