piątek, 16 sierpnia 2024

Kultowa Laleczka Chucky

Dzieciaki naciskały mnie od dawna żebym obejrzał z nimi Laleczkę Chucky, ale ponieważ znały tylko wersję z 2019, a ta jest bardzo wulgarna, a ja z kolei nie mogłem znaleźć oryginału z 1988 to tak zwlekałem z miesiąca na miesiąc. Ale ku mojemu zdumieniu kilka dni temu odnalazłem Laleczkę Chucky (Child's Play USA 1988) na Amazon Prime. 

Co prawda, film był bez lektora, tylko z napisami, ale jednak dzieciaki dały radę i nieźle się wkręciły. Ja pamiętam, że oglądałem ten film chyba na początku lat 90. XX wieku i zrobił na mnie spore wrażenie. Kto nie zna fabuły? Chyba niewielu? Seryjny morderca Dusiciel z Lake Shore (Brad Dourif) zostaje śmiertelnie postrzelony przez ścigającego go policjanta (Chris Sarandon).

W ostatniej chwili stosuje magiczną formułę, która pozwala mu tuż przed śmiercią przenieść swoją duszę do bardzo popularnej lalki. Jest to o tyle łatwe, że akcja toczy się w sklepie z zabawkami. Zaraz potem obchodzący urodziny 6-letni Andy (Alex Vincent) dostaje od matki (Catherine Hicks) w prezencie wymarzoną lalkę. Niestety jest to właśnie ta zabawka, w którą wcielił się umierający Dusiciel. Reszty możecie się spodziewać. Chucky zaczyna mordować... 

Reżyserem filmu jest Thomas Holland, znany m.in. z filmów: Przeklęty, Langoliery, Opowieści z krypty czy Postrach nocy. Produkcja zdecydowanie nie zestarzała się, chociaż dzieciaki narzekały, że akcja toczy się b. wolno i mało się dzieje. No tak, w porównaniu z kręconymi współcześnie filmami wydarzeń jest. Ale i tak ogląda się z wielką przyjemnością. No i z sentymentem...



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga