Opowieść o kosmitach atakujących Ziemię i ludziach desperacko jej broniących bardzo się Filipowi spodobała, mnie trochę mniej, ale także, chociaż, trudno było nie zauważyć, że film jest już bardzo archaiczny. Jednak na rok 1996 była to naprawdę imponująca superprodukcja, która robiła wielkie wrażenie.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dzień niepodległości. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dzień niepodległości. Pokaż wszystkie posty
środa, 25 sierpnia 2021
Dzień niepodległości. Archaiczne kino SF, ale ogląda się!
Dzień niepodległości (Independence Day USA 1996) oglądałem pierwszy raz w latach 90. i wtedy bardzo mi się podobał. Później nie było okazji na powtórkę, a ostatnio Syn chciał obejrzeć coś fajnego, w telewizji akurat było i zdecydowaliśmy się na seans.
Etykiety:
1996,
Adam Baldwin,
Bill Pullman,
Brent Spiner,
Dzień niepodległości,
Independence Day,
Jeff Goldblum,
Judd Hirsch,
Margaret Colin,
Mary McDonnell,
Randy Quaid,
Robert Loggia,
Roland Emmerich,
SF,
Will Smith
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)