Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jerry Goldsmith. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jerry Goldsmith. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 czerwca 2025

Air Force One – klasyka kina akcji z lat 90.

W 1997 roku w amerykańskim kinie nie obowiązywały jeszcze ironia ani relatywizm. Prezydent Stanów Zjednoczonych był wtedy ucieleśnieniem odwagi, honoru i siły, a nie starannie zarządzanym produktem marketingowym. W filmie Air Force One (USA, Niemcy 1997), wyreżyserowanym przez Wolfganga Petersena – autora znakomitego „Okrętu” – prezydent James Marshall, grany przez Harrisona Forda, nie tylko nie boi się terroryzmu, ale sam bierze z nim bezpośrednią walkę, dosłownie wręcz – pięściami. 

wtorek, 21 czerwca 2022

Kultowe horrory: Omen

Omen (USA, Wielka Brytania 1976) to pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów kina grozy, ale także dla wszystkich kinomaniaków. Jeden z najlepszych horrorów w historii, o ile nie najlepszy. Moim zdaniem o ten tytuł walczy właśnie film Richarda Donnera i Egzorcysta Williama Friedkina.

Krótko o fabule, choć pewnie wszyscy ją znają - syn nowego ambasadora USA w Londynie rodzi się martwy, tak przynajmniej dowiaduje się dyplomata od szpitalnego kapelana (Martin Benson), który jednocześnie proponuje mu adopcję nowonarodzonego chłopca, którego matka umarła w trakcie porodu. Dziwny zbieg okoliczności, prawda? Oczywiście jest to podejrzane, jak myślicie i szybko okazuje się, że coś jest nie tak.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga