Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Glenn Close. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Glenn Close. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 października 2024

Horrory na Netflix: Wybawienie

Znany schemat. Rodzina (tym razem niepełna, bez ojca) wprowadza się do domu, w którym czai się zło. Życie wszystkich z nich jest zagrożone. Matka trojga dzieci, która zmaga się ze swoimi demonami walczy o przetrwanie rodziny. Film "Wybawienie" (The Deliverance USA 2024) nie powala, ale można spokojnie obejrzeć!

Właściwie co do fabuły nie ma się co rozpisywać, wszystko streściłem w pierwszych czterech zdaniach. Oczywiście trudno też uznać, że napisanie czegokolwiek będzie spoilerowaniem, bo w takich filmach akcja przebiega w zasadzie zwykle tak samo, z większymi lub mniejszymi niespodziankami, a czasami nawet bez nich, według utartego od lat schematu. Czy coś w tym filmie może zaskoczyć?

piątek, 23 września 2022

Łabędzi śpiew. Poruszająca opowieść o umieraniu

Trzeba przyznać, że filmy Apple TV robią naprawdę spore wrażenie. Kolejnym potwierdzeniem tej tezy jest obraz "Łabędzi śpiew" (Swan song USA 2021). Jest to opowieść o młodym mężczyźnie, który dowiaduje się, że jest śmiertelnie chory. Jest jednak szansa, że jego rodzina nie przeżyje dramatu...

Cameron (Mahershala Ali - Alita: Battle Angel, Luka Cage, Igrzyska śmierci: Kosogłos, Predators, 4400) dowiaduje się od swojego lekarza o istnieniu kliniki, w której tworzone są idealne klony ludzi, które mogą zastąpić umierającą osobę, bez wiedzy jej bliskich.

środa, 9 grudnia 2020

Mocny dramat o rodzinnym koszmarze: Elegia dla bidoków

Naprawdę mocny dramat w katalogu Netflix. Film "Elegia dla bidoków" (Hillbilly Elegy USA 2020) opowiada nam o tragicznych losach pewnej rodziny. O tym, jak trudno się wyrwać z patologicznego środowiska, w którym się wyrosło i jak często tkwi to w ludziach, którzy często od dzieciństwa są skazani na życiową porażkę...

Film wybrała nam na weekendowy wieczór Najlepsza z Żon. Mieliśmy miło spędzić czas na seansie. Hmm. Miło było, ale film był koszmarny. To jeden z tych obrazów, których oglądanie boli. I boli później, kiedy przypominasz sobie dramatyczne sceny.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga