"Zamach na papieża” Władysława Pasikowskiego to powrót do kina, które lubię najbardziej – political fiction z ciężarem historii i dymem papierosów w tle. Bogusław Linda jako Bruno jest tu w świetnej formie: zmęczony, ironiczny, ale wciąż trzymający fason. Wspierają go m.in. Karolina Gruszka, Ireneusz Czop, Zbigniew Zamachowski i Adam Woronowicz – obsada mocna, z kilkoma naprawdę udanymi drugoplanowymi rolami.
Film ma znakomitą muzykę Daniela Blooma, która dodaje mu melancholii i napięcia, oraz temat, który sam w sobie jest elektryzujący – kulisy zamachu na Jana Pawła II pokazane przez pryzmat ludzkich decyzji, słabości i manipulacji służb.