Pierwsze to kwestie techniczne - okazało się, że po nagraniu z telewizji filmu z AMC nie da się go przewijać. Musisz więc oglądać wszystkie reklamy. Z jednej strony rozumiem - stacja zarabia na reklamach, jednak z drugiej strony nie nagrywam, by uniknąć reklam, a dlatego, że akurat ta produkcja była w nocy. I jeszcze jedno - nie można przewinąć do przodu, by pominąć reklamy, ale dlaczego nie można cofnąć, jak się coś przegapi?!
I teraz druga kwestia, już merytoryczna. Film Toma Greena niestety jest po prostu nudny. Akcja toczy się siedem lat po wydarzeniach opowiedzianych w pierwszym filmie. W dużym skrócie amerykańscy żołnierze gdzieś na Bliskim Wschodzie wjeżdżają w strefę opanowaną przez obcych (jest ich na całym świecie całkiem sporo). Muszą walczyć tam zarówno z obcymi, jak i tubylcami... Zapowiada się ciężka walka o przetrwanie... No cóż. To jednak raczej film wojenny, nie horror, nie SF. Obcy tak naprawdę nie wiadomo, po co tu są... To wszystko spowodowało, że rozczarowany oglądałem ten film na kilka razy, a zdarzyło się, że nawet przysnąłem...
moja ocena: 3/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz