Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jan Peszek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jan Peszek. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 10 listopada 2024

Dobre polskie seriale na Netflix: Idź przodem, bracie

Kolejny dobry polski serial na Netflix. Produkcję "Idź przodem, bracie" połknąłem w jeden dzień. Naprawdę wciągająca opowieść o byłym policjancie z oddziału antyterrorystycznego, który traci pracę, bo podczas jednej z akcji ginie jego kolega. 

Od początku wydaje się nam, że ten serial nie może się źle skończyć. Kłopoty, w które pakuje się Gwiazda (Piotr Witkowski) są coraz poważniejsze. Po samobójczej śmierci ojca-hazardzisty przejmuje jego długi, żeby nie stracić domu, i wpada w spiralę coraz większego zadłużenia.

sobota, 17 sierpnia 2024

Polskie komedie kryminalne: Spadek

Niestety kompletnie nieudana nowa polska produkcja w katalogu Netflix. Nie wiem, skąd się to bierze ale w thrillery umieją nieźle, w horrory też, a w komedie jest cieniutko. Film "Spadek" (Polska 2024) oglądałem ze sporym zażenowaniem, mimo, że twórcom udało się zgromadzić kilku znanych aktorów.

Spora grupa nie za bardzo lubiących się krewnych zostaje zaproszona przez zmarłego rzekomo wuja, aby rozliczyć spadek. Okazuje się jednak, że stryj żyje, co prawda przez chwilę, bo ostatecznie umiera, a na jego krewnych czeka rozwiązanie szeregu zagadek, by zyskać spadek w postaci patentów.

wtorek, 22 października 2019

Wstrząsający Amok. Ta historia wydarzyła się naprawdę...

Pamiętam jeszcze dobrze, jak pracując we Wrocławiu chodziłem na proces oskarżonego o zabójstwo  poszlakowym procesie Krystiana Bali. Już wtedy, podczas rozprawy odwoławczej w Sądzie Apelacyjnym pojawił się mężczyzna, który twierdził, że będzie chciał wyprodukować film na temat tej zbrodni. Nie wiem czy to on wyprodukował Amok (Niemcy, Polska, Szwecja 2017), ale jeśli nie on, to niech żałuje. 

Sprawa tej zbrodni stała się głośna, bo jej sprawca - Krystian Bala (Mateusz Kościukiewicz) napisał książkę, w której  opisał zabójstwo, podobne do tego, które wydarzyło się we Wrocławiu. Główna fabuła tego filmu oparta jest na faktach.

czwartek, 26 kwietnia 2018

Polskie gówno. Fatalny tytuł, a film?

Mimo bardzo dobrej obsady i tematu, który mnie bardzo interesuje (losy niezależnego zespołu w Polsce )przez długi czas unikałem oglądania tego filmu. Przyznam szczerze, że odstraszał mnie bardzo skutecznie tytuł. Bardzo, ale bardzo nie podobało mi się połączenie słów "Polskie" i "gówno".

Nazwisko Roberta Brylewskiego przyciąga mnie zawsze i wszędzie. Do tego jeszcze Tymon Tymański, który zagrał w filmie i stworzył scenariusz. Bomba. Ale niestety elementy musicalu jakoś nie trafiły do mnie. A dodatkowo miałem wrażenie, że i Robert i Tymon nie grali w tym filmie, oni byli po prostu sobą. Film opowiada o niezależnym zespole Tranzystor, w którym obaj grają, a do którego podczepia się komornik - menadżer, oszukujący muzyków na każdym kroku.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga