Pokazywanie postów oznaczonych etykietą akcja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą akcja. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 13 maja 2025

Commando: testosteron, VHS i złote czasy kina akcji

Nie będę udawał obiektywizmu. "Commando” (USA 1985) to jeden z tych filmów, które ukształtowały mój gust, zanim w ogóle wiedziałem, co to jest kino gatunkowe. Pamiętam go z kaset VHS – wypożyczanych, przegrywanych, kupowanych. To był rytuał. I Arnold był jego kapłanem!

"Commando” to kino akcji w najczystszej postaci – nieskażone ironią, pozbawione autotematycznego mrugania okiem, które tak często psuje współczesne "powroty do lat 80.”. Reżyser Mark L. Lester nie bawi się w subtelności. Zamiast tego serwuje 90 minut czystego testosteronu: pościgi, wybuchy, strzelaniny i Arnolda w szczytowej formie.

środa, 27 kwietnia 2022

Bliźniak, czyli uważaj na własne klony

Will Smith ma ostatnio problemy, bo wielu się nie spodobało jego zachowanie na oscarowej gali, kiedy to fizycznie skarcił Chrisa Rocka, ale mnie to nie przeszkadza oglądać filmów z tym aktorem, którego zresztą bardzo lubię. Sięgnąłem, więc po dostępnego w Amazon Prime Bliźniaka (Gemini Man Chiny, USA 2019), całkiem sprawnie opowiedzianą historię o rządowym zabójcy na zlecenie, który musi walczyć ze swoim klonem. 

Historia jest prosta i banalna. Henry Brogan (Will Smith - Legion samobójców, Faceci w czerni 1-3, Bardzo dziki zachód, Ja, robot, Jestem legendą, Hancock, 1000 lat po ziemi, Colossus, Dzień Niepodległości, Hancock 2, Bright, Bad Boys for Life, King Richard) działa na zlecenie jednej z rządowych agencji.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga