środa, 27 lutego 2008

Golenie czy pasztecik?

„Sweeney Todd. Demoniczny golibroda z Fleet Street" Tima Burtona jest już w kinach. O recenzję poprosiłem Pat, która już widziała ten film.

To nie jest film dla delikatnych ludzi. Choć wizja jest misterna i wystylizowana. Zacznijmy od ogółów: niesprawiedliwość, zbrodnia, pożądanie, gwałt, szlachtowanie brzytwami, kanibalizm, kłamstwa, perwersje seksualne, pijaństwo dzieci, rubaszny humor...
W pierwszej „piosence” Johnny Depp (tytułowy Sweeney Todd) śpiewa o świecie i Londynie, że jest to kupa gówna na gównie. Potem jest jeszcze ciekawiej.

Biblijna Plaga w małym miasteczku Heaven

Plaga to jeden z najlepszych horrorów, jakie ostatnio widziałem. Szkoda, że przegapiłem film Stephena Hopkinsa (znanego nam m.in. z 24 godzin) w kinie. Ale wersja na dvd jest z ciekawymi dodatkami. A sponsorem wieczornego seansu była Jacko 8-)

Piękna Hilary Swank gra tu Katherinę Winter naukowca, który zajmuje się odkrywaniem przyczyn rzekomych cudów. Kilka lat wcześniej straciła dziecko podczas wyprawy do Afryki. Jej córka została złożona w ofierze przez plemię, które nie mogło się doczekać przez rok deszczu. Wtedy też straciła wiarę. Z małego miasteczka Heaven dostaje wiadomość, że tamtejsza rzeka zamieniła się w krew. Ludzie boją się, że to pierwsza z biblijnych plag.

wtorek, 26 lutego 2008

Nokturny

"Nokturny” Johna Connolly to zbiór bardzo nierównych opowiadań. Obok naprawdę świetnych zdarzają się tzw. zapełniacze. Ale na pewno to rzecz warta poczytania.

Wydawca (oficyna C&T) przedstawia autora, jako niemal następcę M.R. Jamesa, H.P. Lovecrafta czy E.A. Poe. Connolly to na co dzień pisarz powieści sensacyjnych, z głównym bohaterem Charlim Birdem Parkerem. Tym razem zebrał w jedną książkę 15 opowiadań. Na pewno czołówka to opowiadania: Rakotwórczy kowboj, Rytuał kości, Kotłownia, Wiedźmy z Underbury, Ruchome piaski, Gdy dziecko zabłądzi czy Oko z innego świata.

czwartek, 21 lutego 2008

Ostatnia zima - ekologiczny horror

"Ostatnia zima" to znakomity ekologiczny horror. Ostrzega, że jeżeli człowiek nie przestanie niszczyć przyrody ta może zniszczyć człowieka!

Akcja filmu dzieje się na Alasce. Pracownicy naftowego koncernu próbują uruchomić tam wydobycie ropy. Jednak przyroda zaczyna płatać im figle – ocieplenie powoduje, że na miejsce nie można ściągnąć ciężkiego sprzętu potrzebnego do zbudowania platformy wiertniczej. Towarzyszący ekipie naukowiec ostrzega – nie wiadomo, co może wydobywać się z zamarzniętej przez dziesiątki tysięcy lat ziemi. I alarmuje – ropa składa się ze szczątek umarłych zwierząt i roślin…

poniedziałek, 18 lutego 2008

Chora dziewczyna to naprawdę chory film!

Gdyby ktoś mnie zapytał, o czym jest film „Chora dziewczyna” to mógłbym odpowiedzieć krótko: o lesbach i robalach. Lub o robalach i lesbach, jak kto woli. Niewątpliwie twórcy tego filmu coś brali… I to działało!

"Chora dziewczyna” to kolejny film z serii Mistrzowie Horroru. Trzeba przyznać, że to film świetnie wpisujący się w cykl. Wiele razy przecierałem oczy i mówiłem: co to k… jest!? Moni i Pat były nie mniej zdumione. Jest to opowieść o pracownicy Muzeum Historii Naturalnej, której pasją są owady. Ida jest lesbijką. Jednak, jak jej współpracownik mówi: kobiety i robale nie idą w parze.

piątek, 15 lutego 2008

Wiem kto mnie zabił

Wiem kto mnie zabił to może nie horror, a bardziej thriller. Ale polecam ten film mocno. Co prawda przewidywalny, ale w emocjach trzyma do końca.

Aubrey Fleming zostaje porwana przez sadystycznego mordercę. Szuka jej specjalny oddział FBI, ale odnajduje przypadkowy (a raczej przypadkowa - bo to kobieta) kierowca. Po przewiezieniu do szpitala okazuje się, że dziewczyna ma amputowaną nogę i rękę.

środa, 13 lutego 2008

Ocalenie od nudy - wyłącz telewizor i idź na spacer!

Ocalenie z opisu na pudełku wydawało mi się ciekawym filmem. Nic, więc dziwnego, że gdy Moni powiedziała, że ma ochotę na horror zaproponowałem jej film braci Jeffa i Josha Crooków zapowiadając, że to coś w klimatach "Piły”.

Rozczarowanie okazało się dosyć duże. Dawno mi się już nie zdarzało żebym przysnął na jakimś filmie. A tu niestety przytrafiło mi się to kilka razy. Podobno ten film (cytat za wydawcą) "wzbudził prawdziwe poruszenie na słynnym festiwalu filmowym Sundance, gdzie określono go "jazdą po kwasie w piekle””.

poniedziałek, 11 lutego 2008

Projekt Monster (recenzja numer2)

Projekt Monster zobaczyłem dopiero wczoraj. Ale film powalił mnie na kolana. Nie zgadzam się jednak z Ianem, który pierwszy pisał o tym filmie, że Blair Witch Project jest słabszy. Jest po prostu inny.

Film o wiedźmie z Blair to przy Projekt Monster cicha, kameralna opowieść. Niewątpliwie jednak straszniejsza. Oglądając ten film w kinie czułem niemal przerażenie. Projekt Monster jest inny, ale udziela się nerwowość, pomysł z pokazaniem całej historii z amatorskiej kamery powoduje, że czujemy się niemal uczestnikami dramatycznych wydarzeń. Zwłaszcza w scenach ucieczek, gdzie słyszymy tylko krzyki i odgłosy biegnących ludzi. Kapitalne sceny.

niedziela, 10 lutego 2008

Czachopismo #4 (i #2)

Nowe Czachopismo wyszło już parę tygodni temu, ale dopiero teraz miałem okazję je skończyć czytać. Tradycyjnie spora dawka dla miłośników grozy, zwłaszcza tej w wydaniu Stephena Kinga.

Na czwarty numer Czachy (przypomnijcie sobie wywiad z jej twórcami) nie musiałem już czyhać w kiosku. Zaprenumerowałem i dostałem jeszcze zanim pojawiła się w kioskach. Ale i z dystrybucją chyba już lepiej, bo widziałem ją już w paru punktach. Tym razem festiwal informacji o Kingu. Jego biografia, bibliografia, filmografia oraz wybór najlepszych (zdaniem autora) filmów i książek. W obu kategoriach pierwsza trójka jest taka sama: Carrie, Miasteczko Salem i Lśnienie.

sobota, 9 lutego 2008

Od Akacji wieje grozą!

Akacja to nastrojowy i przygnębiający południowokoreański horror. Niektóre sceny mogą na dłużej zapaść w pamięci.

Film opowiada o małżeństwie, które nie może doczekać się dzieci i decyduje się na adopcję. Wszystko jest dobrze do czasu, gdy okazuje się, że kobieta zachodzi w ciążę. Adoptowany chłopczyk jest coraz bardziej odsuwany. Coraz częściej na swoją towarzyszkę wybiera rosnącą na podwórku akację. Domowników zaś coraz mocniej dręczą makabryczne koszmary. Pewnego dnia zdesperowany chłopczyk postanawia odejść…

Insomniafest 2008 tuż tuż

Festiwal horrorów w internecie. Od 11 stycznia możecie uczestniczyć w Insomniafest 2008. Za seans trzeba jednak zapłacić. Jak donosi portal Horror Online jest to 5 dolarów za film.

czwartek, 7 lutego 2008

Dreszcze znudzenia...

Dreszcze wywołały we mnie rzeczywiście dreszcze… znudzenia. Koreański film reklamowany, jako „horror najwyższej próby” raczej z horrorem nic nie ma wspólnego. Przynajmniej ja nie zauważyłem.

Film opowiada o taksówkarzu, który wprowadza się do ponurego bloku i zamieszkuje w mieszkaniu, którego poprzedni lokator spalił się. Jego sąsiadem jest pozbawiony weny początkujący pisarz horrorów. Taksówkarz poznaje sąsiadkę, młodą kobietę, bitą przez męża.

poniedziałek, 4 lutego 2008

Martwe Zło 2, czyli złą dłoń trzeba odciąć!

Martwe zło 2 to klasyka. Dla widza jednak nieobeznanego w temacie może być powodem szoku! Oglądałem ten film pierwszy raz od kilku lat i znowu mnie zadziwił! Odkrywam w nim coraz to nowe rzeczy.

Sam Raimi nakręcił ten film w 1987 roku. Ma on już, więc 21 lat. Nic, więc dziwnego, że efekty specjalne wydają się archaiczne. Ale musicie to zobaczyć sami.

sobota, 2 lutego 2008

Necronomicon, czyli Księga Zmarłych odkrywa swoje tajemnice!

Necronomicon to świetny film dla miłośników twórczości HP Lovecrafta. Trzy opowieści z Księgi Zmarłych będą dla nich świetną gratką!

Bohaterem filmu, a raczej trzech nowel jest sam HP (Jeffrey Combs). Postanawia on wykraść Necronomicon. Niestety wpada w pułapkę. Jest ona jednak okazją do przeczytania trzech opowieści z Księgi Zmarłych. Celowo tym razem nie będę zdradzał szczegółów… Warto samemu zobaczyć. Oczywiście ilu miłośników Lovecrafta tyle zapewne będzie zdań na temat tego filmu, czy jest on w duchu Mistrza czy też nie.

poniedziałek, 28 stycznia 2008

Projekt: Monster powala na kolana!

Już w piątek do polskich kin wchodzi Projekt: Monster jeden z najbardziej oczekiwanych filmów początku roku. Horrorowisko ma już pierwszą recenzję filmu. Ian miał okazję widzieć ten obraz i oto jego recenzja dla Polskiego Radia Wrocław:

Polski tytuł filmu „Projekt: Monster”. Oryginalny- "Cloverfield”, od miejsca na mapie Los Angeles, przy którym mieści się studio produkcyjne Bad Robot. To właśnie zły robot dał nam "Blair Witch Project” XXI wieku. Tyle, że udany. "Blair Witch” to był przerost promocji nad filmem. Tym razem zastosowano podobne mechanizmy, ale najlepszy jest sam film.

Stewardessa nudzi i nie śmieszy

Namówiłem wczoraj Moni i Pat na oglądanie Przypadku Stewardessy. Szybko się chyba nie przekonają do obejrzenia kolejnego "azjaty".


Główny bohater i jego przyjaciel lubili seks. Pewnego razu jednak wpakował się w niezłą kabałę. Poderwana w barze kobieta okazała się córką szefa triady. Ken Ma dostał od tatusia gangstera jasny przekaz- trzymasz pisiora w majtkach (sorry za wulgaryzm) albo go stracisz! Nasz bohater trzyma się dzielnie do czasu, gdy spotkał w windzie ubraną na czerwono stewardessę z dziwnym uśmiechem na twarzy.

niedziela, 27 stycznia 2008

Samara powraca!!

Samara powraca! Autor japońskiego pierwowzoru Hideo Nakata (The Ring - Krąg, The Ring - Krąg 2, Sotohiro, Dark Water, Kaidan, Monsterz, Sadako) kręci trzecią część Ringu. Premiera w przyszłym roku.

Na razie zbyt wiele na temat tej produkcji nie wiadomo. Jak donosi serwis IMDB - Samarę najprawdopodobniej zagra znana nam z dwóch poprzednich części Kelly Stables (Apokalista, Łowcy smoków, Palenisko, Kręgi, Nawiedzony dwór), w roli Ardena zobaczymy ponownie Davida Dorfmana. Trwają negocjacje z Brianną Tatianą. A w filmie zobaczymy jeszcze na pewno Martina Hernandeza. Nie zagra niestety Naomi Watts.

Wieje nudą z Paleniska

Palenisko reklamowane, jako połączenie Klątwy i Archiwum X to nudny film. I nieprawdą jest, że film ma rewelacyjną obsadę (choć trzeba przyznać, że niezła) i świetne zdjęcia.

W dużym skrócie w więzieniu straszy córka byłego naczelnika, który zabił dziewczynkę a jej ciało spalił. Trochę uogólniam, bo dziewczynka – jak się okazało – wrzucona w płomienie jeszcze żyła. Teraz jej duch – przypominający nieco Sadako – straszy i zabija. Nuuuudy! Chociaż muszę przyznać, że raz się przestraszyłem. Akurat mocno wiało i przygasło światło w momencie, gdy na ekranie pojawił się duch dziewczynki. Pomyślałem sobie – raaany zaraz wyjdzie z telewizora! Na szczęście poszła dalej 8-)

piątek, 25 stycznia 2008

Boa nudziarz!

Boa – to kupa straszna. Nie warta polecenia. Nudna i słabo nakręcona.

Właściwie już sam tytuł i okładka zniechęcały mnie do kupienia tego filmu. Ale czasami człowiek działa wbrew sobie. I tak właśnie było w moim przypadku. Kilka razy przechodziłem obok kiosku aż w końcu sięgnąłem po ten tytuł i kupiłem. Na okładce jest napisane: Potrafi wzbudzić prawdziwą grozę. Ha ha ha. Chyba raczej śmiech, a najpewniej wciśnięcie przycisku stop i za okno. Film opowiada o budowie super więzienia na Antarktydzie. Podczas wiercenia w ziemi wydostaje się na powierzchnię wielki wąż. Ponieważ spędził zamknięty pod ziemią sporo czasu jest piekielnie głodny (aż dziw, że nie umarł z głodu).

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga