Niezłe kino SF: 400 Days

Sceptycznie podchodzę do filmów granych na kanałach typu AMC, ale i tam zdarzają się perełki, a ostatnio coraz częściej zdarzają się dobre, głośne w dawnych latach produkcje. Nie mam żadnych oczekiwań po filmach, o których nic nie wiem, tytuły nic mi nie mówią. Tak było z "400 Days" (USA 2015), ale o dziwo, film nawet mi się spodobał!

Za wiele o filmie Matta Ostermana (Phasma Ex Machina, Hover) nie chce pisać żeby Wam nie zepsuć oglądania, w tym przypadku, bowiem spojlerowanie może zepsuć całą zabawę. Mówiąc czy raczej pisząc oględnie jest to historia czwórki kandydatów na kosmonautów, którzy aby potwierdzić swoją przydatność do udziału w locie w kosmos, muszą spędzić 400 dni w przygotowanej specjalnie kapsule, która pozwala na udział w symulacji takiej misji.

Uważaj na paryskie katakumby

"Jako w piekle tak i na Ziemi" (As Above So Below USA 2014), to, po Katakumbach (czytaj recenzję) drugi dobry horror, którego akcja toczy się w paryskich podziemiach. Katakumby w których spoczywają od XVIII wieku szczątki sześciu milionów osób, to naprawdę dobre miejsce na opowieść grozy. Tym razem bohaterowie poszukują zaginionego skarbu. 

Główni bohaterowie to archeologowie, którzy poszukują skarbów w różnych częściach świata. Scarlett (Perdita Weeks - Player One) kontynuuje poszukiwania swojego ojca, który przed laty popełnił samobójstwo nie mogąc odkryć tajemnicy nieśmiertelności.