Nie patrz w dół, ale nie wspinaj się za wysoko!

Co za szalony film. Trochę się bałem obejrzeć "Nie patrz w dół" (Fall USA 2022) w kinie, bo co tu ukrywać, sam lęk wysokości. Pomyślałem sobie, że w domu będzie lepiej, ale wcale aż tak o wiele lepiej nie było. Zdjęcia do tego filmu robią naprawdę niesamowite wrażenie. 

Na początku filmu otrzymujemy opowieść o wspinaczce trojga przyjaciół - małżeństwa Becky (Grace Caroline Currey) i Dana (Mason Gooding) oraz ich przyjaciółki - Shiloh (Virginia Gardner). W czasie wchodzenia na skałę dochodzi do wypadku, Dan przestraszony, przez jakieś zwierzę odpada od ściany i ginie...

Zrozpaczona Becky od wielu miesięcy nie może sobie poradzić z żałobą. Coraz więcej pije i rozpacza, mimo prób ojca (Jeffrey Dean Morgan), który próbuje wyciągnąć ją z załamania nerwowego. Pewnego dnia w domu przyjaciółki pojawia się Shiloh, obecnie znana youtuberka, zajmująca się wspinaczkami górskimi. Proponuje Becky wspinaczkę na 600 metrową wieżę telewizyjną i rozsypania z niej prochów Dana. Kobiety wchodzą na szczyt i wtedy dochodzi do wypadku. Odrywa się drabinka i powrót na ziemię staje się niemożliwy, dodatkowo na szczycie telefony nie mają zasięgu. 

Najmocniejszą stroną tego filmu są świetne zdjęcia MacGregora, pokazujące wysokość, na jakiej znajdują się kobiety. Już ona sama działa stresująco na widza. Ale nie brak też emocji związanych z walką o przetrwanie. Nieźle napisany scenariusz przez reżysera Scotta Manna i Jonathana Franka. Trzyma w napięciu i chociaż rozwój akcji wydaje się oczywisty, to jednak cały czas trzymamy kciuki za nasze bohaterki, licząc, że jednak się im uda. Czy jednak na pewno się uda?!

Moja ocena: 7/10